Strona główna
nr 4 (6), 1999


Kultura

Pieśni Sefardyjskie

To historia długa i zawiła, nigdy przez nikogo do końca nie opowiedziana. Bo należałoby ogarnąć zbyt wielkie połacie czasu i przestrzeni, przyjrzeć się losom rozproszonej wspólnoty i losom poszczególnych ludzi.

Bo trudno odnaleźć początek tej historii - czy zaczyna się z przybyciem pierwszych Żydów do kraju przez nich zwanego Sefardem, a później znanego jako Hiszpania, czy też w roku 1492, kiedy to edyktem Królów Katolickich wygnano Żydów hiszpańskich, zdawałoby się raz na zawsze.

Trudno również prześledzić losy wypędzonych, którzy na przekór edyktom, doczesnym wyrokom, nieustannej tułaczce nie tylko zwą się po dziś dzień Sefardyjczykami - z dumą i z niepokorną, najtrudniejszą miłością odrzuconych, podkreślając tym samym skąd są i dokąd wrócić pragną dając tej miłości wyraz przez zachowanie - przez setki lat! - języka swej niewdzięcznej, ale zawsze - Ojczyzny.

Los rzucił ich do Maroka i do Włoch, do Grecji i do Bułgarii, do Bośni i Macedonii, do Turcji, a z czasem do obu Ameryk. W swoim czasie mieszkali również w Polsce. Nazwano ich język ladino, bo tak między innymi, zwał sie w swoim czasie starokastylijski, z którego powstał język hiszpański. I do dziś dnia mówią nim, piszą i śpiewają.

I właśnie ich pieśni - pieśni Żydów sefardyjskich - wzbudziły pod koniec XIX wieku zachwyt, najpierw hiszpańskich językoznawców, etnologów, muzykologów, następnie zaś całego świata. Bo zachowując język swego Sefaradu, owi rozrzuceni po całym świecie tułacze zachowali również, z pokolenia na pokolenie pieśni, w którym już to zachowywali język, muzykę i poezję hiszpańskiego wieku XV, już to ożywiali je, jak i swój starohiszpański język - muzyką i poezją krajów, w których przyszło im żyć.

Te pieśni żyły razem z nimi. Przyglądając się różnym wariantom tej samej pieśni, można przyjrzeć się drogom tułaczki Żydów sefardyjskich.

Starohiszpańska romanca, często zachowywana w Hiszpanii jedynie w formie tekstu, żyje w swojej północnoafrykańskiej jak też bułgarskiej, greckiej czy tureckiej wersji. Tekst tej samej pieśni weselnej, kołysanki czy pieśni miłosnej, śpiewany jest inaczej przez Sefardyjczyków z Salonik, inaczej zaś przez Sefardyjczyków z Maroka.

Nie istnieje zamknięta forma tych pieśni, wciąż przybywa kolejnych wersji, zapisów. Ba, sukces komercyjny pierwszych płyt z nagraniami części tych pieśni zaowocował pojawieniem się współcześnie pisanych utworów "na modłę sefardyjską".

Fascynacji tymi pieśniami ulegli artyści operowi, piosenkarze folkowi, grupy estradowe i muzycy specjalizujący się w poszukiwaniach historycznych. Jednych urzekła niezwykła i paradoksalna wielokulturowość tych pieśni, odzwierciedlająca folklor całego basenu Morza Śródziemnego, innych trwałość tekstów, w których pieśń gminna sąsiaduje z poezją dworską, pieśń religijna z jarmarczną balladą, jeszcze innych urok muzycznych faktur, możliwość sięgnięcia do praźródeł. Innych możliwość obcowania poprzez pieśni z życiem codziennym i świątecznym rozproszonej po świecie wspólnoty.

A najpewniej wszystko razem, a więc owa trudna do opowiedzenia i jednak nieprawdopodobna historia pieśni, która uszła cało. Bo przecież mimo kryjących się za tą historią łez i krwi, tragedii i krzywd, których nie są w stanie wymazać z pamięci przeprosiny króla Jana Karola wygłoszone w roku 1992 - pieśni te stały się dziedzictwem ogólnoludzkim, dziedzictwem nas wszystkich.

Carlos Marrodan Casas

 

Na podstawie CD "Pieśni Sefardyjskie" w wykonaniu Jadwigi Teresy Stępień i zespołu ARS NOVA Jacka Urbaniaka. Wydana przez ZPR Records, ul. Senatorska 13/15, 00-075 Warszawa

Jadwiga Teresa Stępień wykonuje bardzo rozległy repertuar oratoryjno-kantatowy, obejmujący dzieła wielkich mistrzów baroku, klasycyzmu, romantyzmu, jak również utwory XX-wieczne, które wykonywała podczas Warszawskiej Jesieni i Wratislavia Cantans. Imponujący jest repertuar pieśniarski artystki, obejmujacy wielką lirykę romantyczną i pieśni współczesne, ale także pieśni średniowieczne i renesansowe. Jest znakomitą wykonawczynią utworów hiszpańskich: erotyków z XIII wieku "Cantigas de Amigo", pieśni o cudach Marii Panny "Cantigas de Santa Maria", dworskich XVI-wiecznych "villancicos", pieśni sefardyjskich, a także pieśni późniejszych.

Jadwiga Teresa Stępień prowadzi ożywioną działalność koncertową. Występowała we wszystkich krajach europejskich, a także na Filipinach, w Brazylii i w Turcji. W roku 1995 zainicjowała i była producentem spektaklu "W drodze" opartego na pieśniach sefardyjskich, którego premiera odbyła sie na Zamku Królewskim w Warszawie pod patronatem ambasadorów Izraela i Hiszpanii. Spektakl ten pokazywany był w Gdańsku, Bydgoszczy i na Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym w Łańcucie, skąd transmitowano go przez telewizję satelitarną. Artystka wykonała też recital pieśni sefardyjskich na Festiwalu w Krakowie w roku 1996. W marcu 1997 r. Jadwiga Teresa Stępień wystąpiła z pianistą Chaimem Freibergiem w Nowym Jorku. Płyta z jej recitalem "Al Amor" otrzymała nominacje do nagrody "Fryderyk '96".

ARS NOVA - zespół instrumentów dawnych Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego - istnieje od 1981 roku. kieruje nim Jacek Urbaniak. Ars Nova specjalizuje się w muzyce europejskiej XIII-XVI w. i należy do czołowych grup tego rodzaju w Polsce. Zespół występował w najważniejszych salach koncertowych w kraju i za granicą. Ars Nova nagrywa cały swój repertuar dla Polskiego Radia: Utwory Adama de la Halle, Cantigas, Minesingerzy, Machaut, Ciconia, Rękopis Jana z Jasiennej, Tańce z Tabulatury Jana z Lublina, Psalmy Gomółki, Pieśni pasyjne, Pieśni kurpiowskie, muzyka współczesna na instrumenty dawne... Zespół wydaje też płyty: Muzyka dworu Jagiellonów, Piotr z Grudziądza, El Llibre Vermell, Mikołaj z Radomia, Muzyka na Wawelu, Pieśni kurpiowskie, Psalmy Gomółki, Bogurodzica, Pieśni wielkopostne, Kolędy. Zespół otrzymał nominację do płyty roku 1996 pisma "Studio" i prestiżową nagrodę fonograficzną "Fryderyk '96".