Strona główna
nr 4(12)/2000


ENCYKLOPEDIA EUROPEJSKICH REGIONÓW

Iście barokowy tytuł – „Multilingual European Guide of cultural Communities and of Maisons de Pays of Europe” – odpowiada charakterowi dzieła. To naprawdę imponująca pozycja! Nie tylko ze względu na objętość (364 strony) ale przede wszystkim z uwagi na treść. Znajdziemy tu prezentacje nie mniej jak 32 regionów Europy – od Alzacji po Walencję. Czy ktoś np. wie, czto eto takoje Ruotsinsuomalaiset? Nie zdradzę – proszę sięgnąć po książkę. 

Jest wśród nich także Ślóńsk, potocznie zwany Śląskiem. Z naszej części Europy znaleźli się jeszcze karpaccy i wojwodińscy Rusini, co budzi pewien niedosyt. A gdzie pobliscy Morawianie, siedmiogrodzcy Szeklerzy i Sasi, Jadźwingowie z Polesia, Wołosi, Gorańcy, Żmudzini, Litwacy? Lepiej spenetrowana jest Europa Zachodnia ale i tu rzuca się w oczy brak Szkotów, Flamandów czy Bawarów. Z drugiej zaś strony pewne zdziwienie budzić musi obecność w tym gronie Irlandii – było nie było suwerennego państwa – i... położonego na Oceanie Indyjskim Reunionu. 

Nie wybrzydzajmy jednak. Taka a nie inna zawartość wynika właśnie z otwartej formuły dzieła, w której prezen-tują się światu same wspólnoty etniczne. W każdym rozdziale znajdziemy o historii, kulturze, geografii i gospo-darce regionu a także garść przydatnych adresów.

A co najciekawsze – wszystkie te informacje są trójjęzyczne: po angielsku, francusku i w języku regionalnym. I właśnie forma jest moim zdaniem najmocniejszą stroną przewodnika! Gdyby ktoś chciał poznać język piemoncki, kornwalijski czy ladyński (choć akurat nie śląski) – to jedyna okazja. 

Dlatego zachęcam do sięgnięcia po ten niepowtarzalny przewodnik. W Polsce jego dystrybucją zajmuje się Ruch Autonomii Śląska (44-200 Rybnik, Plac Wolności 7, skr. poczt. 57).

J.T.